Jak widać na załączonym obrazku, zloty motocyklowe to nie tylko wzloty, ale niestety również upadki.
Na szczęście kierowca jednośladu wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku, a bryka będzie nosiła jedynie pamiątkowe zadrapania.
Na nagraniu widać, jak na zakręcie, niebieski motocykl lekko się uślizguje, lecz kierowcy udaje się opanować sytuację.
Niestety jadący bezpośrednio za nim motocyklista najprawdopodobniej zbyt mocno nacisnął hamulec, co spowodowało zatrzymanie przedniego koła i w konsekwencji do upadku młodego junaka.
Jakby tego było mało, podczas pierwszej próby podniesienia maszyny, kierowca pośliznął się na plamie rozlanego paliwa, która powstała na skutek upadku, co doprowadziło do kolejnego przewrócenia się maszyny oraz jej właściciela.
Na szczęście po chwili, dzięki pomocy kilku chłopaków, udało się podnieść sprzęt i parada ruszyła w dalszą drogę.