Co to za jazda po angielsku? #shorts #rikordwidjo
22 listopada 2023Black Week w Motobanda.pl trwa! Korzystajcie :) HJC F70 poleca się w dobrej cenie! #blackweek
22 listopada 2023Pat na zwężeniu – ja wjechałem na zielonej strzałce – ja nie mam sygnalizatora #1295 Wasze Filmy
Remont drogi w Imielinie. Autor nagrania wjeżdża na „zielonym” i dochodzi do spotkania z ciężarówką …
Organizacja ruchu w takim miejscu to trudne wyzwania i zapewne do takich sytuacji dochodzi tam wielokrotnie.
Ale pada pytanie. Co to za dziwna sygnalizacja?
Autor wyjaśnia: „Tam się nigdy nie zapala zielone do wjazdów bocznych są tylko strzałki kierunkowe a jadący na prosto przez remont mają normalną sygnalizacje”
21.11.2023 Imielin DW 934
Przypominamy. Wjazd na zielonym to nie pierwszeństwo.
Sygnał zielony — zezwolenie na wjazd za sygnalizator – KONIEC.
O pierwszeństwie decydują inne przepis.
Szczególnie na wahadle pojawiają się sporne sytuacje. To, że wjeżdżamy na zielonym, nie od razu może oznaczać, że kierowca z przeciwka złamał jakikolwiek przepis. Oczywiście w większości doszło do wykroczenie, ale równie dobrze kierowca mógł wjechać na zielonym i różnych powodów znaleźć się na drodze, gdy dla auta z przeciwka włączyło się zielone.
Z tymi przemyśleniami Was pozostawiamy …
8 Comments
Co to za dziwna sygnalizacja? Autor wyjaśnia: „Tam się nigdy nie zapala zielone do wjazdów bocznych są tylko strzałki kierunkowe a jadący na prosto przez remont mają normalną sygnalizacje”
@Peter To prawdopodobnie tamte auta pojechały na czerwonym, bo biorąc pod uwagę jak przeciętnie wygląda opóźnienie pomiędzy zmianą kierunku to niemożliwe, żeby „lewa strona” dostała zielone w trakcie kiedy jadą samochody z „prawej strony”.
@Sven Gotzmann Bardzo możliwe biorąc polskie zwyczaje drogowe pod uwagę. Ale jeśli kierowca ciężarówki ruszał z załadunku pomiędzy sygnalizatorami, to nie mógł tego wiedzieć. Zobaczył, że jadą, ruszył za ostatnim, a że on ruszał a one jechały to złapał trochę dystansu, w końcu załadowana ciężarówka to nie bolid F1.
@Quessen nagrywający mówi „co mnie obchodzi że on sygnalizatora nie ma” – kierowca dużego być może po prostu włączał się w połowie wahadełka, bo jest pracownikiem budowy, i nie wiedział jakie jest światło, po prostu pojechał za autami jak jechały…i jeżeli tak jest to zero w tym jego winy..
@Mr. Freddie @Quessen nagrywający mówi „co mnie obchodzi że on sygnalizatora nie ma” – kierowca dużego być może po prostu włączał się w połowie wahadełka, bo jest pracownikiem budowy, i nie wiedział jakie jest światło, po prostu pojechał za autami jak jechały…i jeżeli tak jest to zero w tym jego winy..
@Ark Dom Tak to wygląda, jak piszesz, dlatego dziwne są te komentarze tutaj.
Kiedyś w drodze do pracy miałam też długie wahadło z zakrętami i w ogóle nie było żadnych bocznych, ci dojeżdżający z poprzecznych musieli wpasować się na oko. Ale tam można było zjechać na chodnik w razie pomyłki.
To pocoś się chopie cofoł?
Mosz jaja?
Dyć pedziołeś „jo sie niy cofna”!
Kej on cofoł, przeca miał zielono strzałkie…