Redaktor pięknie podsumował co powoduje, że dzisiejsza motoryzacja bywa „dziwna”. Sam działam w branży automotive i dokładnie twierdzę to samo. To klienci sami powodują idiotyczny wyścig, bo chcą co 2 lata nowy model, nowe bajery itd (choć z większości nie korzystają), a do tego szukają byleby taniej 🙂 taki mix, kompletnie nielogiczny który potem wpływa na decyzję jak ma wyglądać nowy produkt. Jeśli ktoś uważa że dzisiaj się projektuje i produkuje tandetę, „bo ona się zepsuje i klient kupi nowy” to ma bardzo pokręconą logikę. Firmy są po to aby zarabiać, więc jeśli coś się psuje to firma TRACI więc w interesie firm jest produkować jak najlepsze produkty, bo po takie klient wraca i chętnie kupuje następne. A jeśli klient chce co 2-3 lata nowy produkt, najlepiej w niższej cenie, z większą ilością niepotrzebnych bajerów to…… firmy muszą się dostosować i podejmują głupie decyzję o skróceniu okresu testowania, użycia tańszych materiałów itd wszystko byleby dogodzić klientowi.
Większość nabywców tych auta to firmy.
Leasing sie kończy bierze następne nowe. Rzadkością jest aby to ktoś prywatnie kupował.
Takie auta dostaje sie od firmy w użytkowanie jako dodatek do stanowiska. Jak w Belgii moja firma wystarczy być np. wc dyrektorem. A że firma ma około 15 dyrektorów w samej Belgii wiec 15x co dwa lata BMW 7.
Wszystko idzie w koszty :).
@Krzysztof Czaraj trochę naginasz rzeczywistosc. Owszem te auta biorą firmy ale de facto jeździ tym właściciel, a pracownicy max passat, jak już bmw 5 to dyrektor w grubej firmie i takich to są sztuki. Bmw 7 jako firmowy to już albo cele wizerunkowe – takich firm to pewnie kilka, albo najzwyczajniej walsciciel- nie wiem czy odpowiednik prezesa PKO będzie miał taki służbowy:)
@Wiesenthal Ale prywatnie sobie kupić … nie widziałem w zachodniej Europie.
Właściciel może tak …. ale na firmę oczywiście z leasingiem. Ot jednego takiego widziałem architekta w BMW 5/7 Alpine .. ale głowy nie dam że to auto nie było z wypożyczalni.
Ale pewnie 7 jest taka „inna” …. aby była rozróżnialna od 5. I odwieczny problem BMW z głowy.
Kolega chyba źle zrozumiał… Klienci marek PREMIUM mają pieniądze by kupować samochody co roku albo i częściej. Ale to producenci stają na rzęsach by po 2 latach pokazać takiemu klientowi, że ma „stare” auto i wzbudzić w nim potrzebę zmiany. Zdecydowana większość ludzi tak nie ma… Jakby wciąż za 90-100k sprzedawali dobrze wyposażonego Golfa 7 to sam ustawiłbym się w kolejce w salonie Volkswagena i jeździł nim co najmniej 6-8 lat. Stary samochód po 6-8 latach zostawisz w rozliczeniu za ~40k i masz prawie pół ceny na nowe auto. I tak bywało bardzo wiele lat w ŚREDNICH markach.
A druga strona medalu to to, że teraz dostajemy „urządzenie” z funkcją jeżdżenia, które jest nafaszerowane badziewnym elektroniką… a jak wiadomo: elektronika starzeje się najszybciej. Ekran, kamera, procesor, itp – to co dziś jest PREMIUM, za kilka lat będzie w DACIA… Pamietam, że w Lamborghini Huracan ileś lat temu dali kamerkę, która może nie była na tamte czasy badziewiem, ale też górno-półkowym produktem też nie. Dziś jest to badziew nawet w DACIA.
@wojteq ale dlaczego nie kupiłeś tego golfa 7? W 2019 były po 90tys full wersje z 1.5TSI 150KM od ręki w całej Polsce. A potem nasze kochane rządy zadrukowały problem co sam stworzyli i mamy „golfy” po 130tys. A wiesz dlaczego producenci mogli podnieść ceny o 50 czy nawet 70%? Bo KLIENCI byli i nawet wciąż są, bo popyt przewyższał podaż itd. I tak drodzy komentujący, to klienci wytyczają kierunki rozwoju, nie firmy 🙂
przestańcie kupować chłam, to chłam przestanie być produkowany. Zacznijcie myśleć i wymagać to firmy się dostosują. Do tego obecnie jest promowane „używanie” zamiast posiadania, więc wyobraźcie sobie co będzie się działo 🙂 I nie ograniczajcie się do Nasze małego rynku, producentów aut obchodzą tylko bogatsi Chińczycy, Amerykanie, Niemcy, Francuzi…. a tam bardzo często za takir opla albo skodę płaci się z 5 albo 10% wypłaty i w tym jest wszystko, nowe co 2-3lata, serwis itd itd więc mnóstwo ludzi korzysta
8 Comments
Redaktor pięknie podsumował co powoduje, że dzisiejsza motoryzacja bywa „dziwna”. Sam działam w branży automotive i dokładnie twierdzę to samo. To klienci sami powodują idiotyczny wyścig, bo chcą co 2 lata nowy model, nowe bajery itd (choć z większości nie korzystają), a do tego szukają byleby taniej 🙂 taki mix, kompletnie nielogiczny który potem wpływa na decyzję jak ma wyglądać nowy produkt. Jeśli ktoś uważa że dzisiaj się projektuje i produkuje tandetę, „bo ona się zepsuje i klient kupi nowy” to ma bardzo pokręconą logikę. Firmy są po to aby zarabiać, więc jeśli coś się psuje to firma TRACI więc w interesie firm jest produkować jak najlepsze produkty, bo po takie klient wraca i chętnie kupuje następne. A jeśli klient chce co 2-3 lata nowy produkt, najlepiej w niższej cenie, z większą ilością niepotrzebnych bajerów to…… firmy muszą się dostosować i podejmują głupie decyzję o skróceniu okresu testowania, użycia tańszych materiałów itd wszystko byleby dogodzić klientowi.
Większość nabywców tych auta to firmy.
Leasing sie kończy bierze następne nowe. Rzadkością jest aby to ktoś prywatnie kupował.
Takie auta dostaje sie od firmy w użytkowanie jako dodatek do stanowiska. Jak w Belgii moja firma wystarczy być np. wc dyrektorem. A że firma ma około 15 dyrektorów w samej Belgii wiec 15x co dwa lata BMW 7.
Wszystko idzie w koszty :).
@Krzysztof Czaraj trochę naginasz rzeczywistosc. Owszem te auta biorą firmy ale de facto jeździ tym właściciel, a pracownicy max passat, jak już bmw 5 to dyrektor w grubej firmie i takich to są sztuki. Bmw 7 jako firmowy to już albo cele wizerunkowe – takich firm to pewnie kilka, albo najzwyczajniej walsciciel- nie wiem czy odpowiednik prezesa PKO będzie miał taki służbowy:)
@Wiesenthal Ale prywatnie sobie kupić … nie widziałem w zachodniej Europie.
Właściciel może tak …. ale na firmę oczywiście z leasingiem. Ot jednego takiego widziałem architekta w BMW 5/7 Alpine .. ale głowy nie dam że to auto nie było z wypożyczalni.
Ale pewnie 7 jest taka „inna” …. aby była rozróżnialna od 5. I odwieczny problem BMW z głowy.
Kolega chyba źle zrozumiał… Klienci marek PREMIUM mają pieniądze by kupować samochody co roku albo i częściej. Ale to producenci stają na rzęsach by po 2 latach pokazać takiemu klientowi, że ma „stare” auto i wzbudzić w nim potrzebę zmiany. Zdecydowana większość ludzi tak nie ma… Jakby wciąż za 90-100k sprzedawali dobrze wyposażonego Golfa 7 to sam ustawiłbym się w kolejce w salonie Volkswagena i jeździł nim co najmniej 6-8 lat. Stary samochód po 6-8 latach zostawisz w rozliczeniu za ~40k i masz prawie pół ceny na nowe auto. I tak bywało bardzo wiele lat w ŚREDNICH markach.
A druga strona medalu to to, że teraz dostajemy „urządzenie” z funkcją jeżdżenia, które jest nafaszerowane badziewnym elektroniką… a jak wiadomo: elektronika starzeje się najszybciej. Ekran, kamera, procesor, itp – to co dziś jest PREMIUM, za kilka lat będzie w DACIA… Pamietam, że w Lamborghini Huracan ileś lat temu dali kamerkę, która może nie była na tamte czasy badziewiem, ale też górno-półkowym produktem też nie. Dziś jest to badziew nawet w DACIA.
@wojteq ale dlaczego nie kupiłeś tego golfa 7? W 2019 były po 90tys full wersje z 1.5TSI 150KM od ręki w całej Polsce. A potem nasze kochane rządy zadrukowały problem co sam stworzyli i mamy „golfy” po 130tys. A wiesz dlaczego producenci mogli podnieść ceny o 50 czy nawet 70%? Bo KLIENCI byli i nawet wciąż są, bo popyt przewyższał podaż itd. I tak drodzy komentujący, to klienci wytyczają kierunki rozwoju, nie firmy 🙂
przestańcie kupować chłam, to chłam przestanie być produkowany. Zacznijcie myśleć i wymagać to firmy się dostosują. Do tego obecnie jest promowane „używanie” zamiast posiadania, więc wyobraźcie sobie co będzie się działo 🙂 I nie ograniczajcie się do Nasze małego rynku, producentów aut obchodzą tylko bogatsi Chińczycy, Amerykanie, Niemcy, Francuzi…. a tam bardzo często za takir opla albo skodę płaci się z 5 albo 10% wypłaty i w tym jest wszystko, nowe co 2-3lata, serwis itd itd więc mnóstwo ludzi korzysta
Niech taki ekran padnie to w zasadzie mamy gorzej niż w Polonezie. Nic nie działa. Koszt ekranu pewnie zwala z nóg
Co to za zegarek?🙂