Kierowca BMW i kierowca Volvo dla których jedziesz za wolno. STOP PIRAT
Opis drugiego filmu: Lublin ul. Walecznych i pomimo licznych przejść dla pieszych, kiepskiego oświetlenia i śliskiej nawierzchni (świeżo po opadach deszczu) jadę z maksymalna dopuszczalna prędkością 50 km/h (za wyjątkiem zwolnienia przed cmentarzem, gdzie ludzie wychodzący zza bramy są niewidoczni). Po pierwszym użyciu świateł drogowych zwalniam do 40 km/h, szczególnie, że jest z górki, a przejść dla pieszych przybywa. Dojeżdżając do skrzyżowania z pierwszeństwem łamanym z ul. Węglarza, na którym jest wiele wypadków również zachowuję szczególna ostrożność i nie przyspieszam. Po kolejnej serii użycia świateł drogowych zwalniam do 30 km/h, tym bardziej, że jest pod górkę, aż w końcu po sygnale dźwiękowym zatrzymuję się, bo być może ten z tyłu ma dobre intencje i chce mnie ostrzec przed zagrożeniem, którego nie widzę.
„POLICJA W AKCJI” STOP PIRAT TV
Zapraszamy!
Zapraszam Cię do zasubskrybowania kanału, ocenienia i skomentowania filmu oraz dalszego udostępniania.
Jeśli masz ciekawy film, wyślij go na adres e-mail: stoppirat2020@gmail.com
Większe filmy możecie wysyłać przez Dysk Google lub bez zakładania konta przez https://wetransfer.com
instagram: stop_pirat
facebook: https://www.facebook.com/STOPPIRAT
Kamera samochodowa to nasza druga para oczu, która widzi więcej i przez cały czas. Zdecydowanie poprawia nasze bezpieczeństwo, a także jest najlepszym pełnomocnikiem w sytuacji wątpliwej, której gdyby nikt nie nagrał, nikt by w jej przebieg nie uwierzył.O
2 Comments
Jeśli chodzi o drugi filmik to nawet mnie zaskoczył ten z Volvo. Jakiś amator agresji drogowej albo się zorientował że chłopaki mają kamerkę. Nie wyprzedził a miał kilka sytuacji gdzie mógł to zrobić oczywiście łamiąc przepisy. Szczerze mówiąc dobrą dostał nauczkę przez zwolnienie i nawet zatrzymanie się autora. Jeszcze takie pytanie. Dałeś się namówić na to piwko czy nie?
BMW się spieszył na kolonoskopie bo po ostatniej sesji chłopak mu zwrócił uwagę że jakieś guzki misiaczkowi wyrosły.