Tego typu opowiesci uważam za szkodliwe dla mnie jako pieszego i kierowcy. Nie ma możliwości by zasada ograniczego zaufania w ruchu drogowym została zastąpiona przez fikcyjne przepisy i taryfikatory. Proponuję by Redakcja zrobiła program o tym jak szkoli się kierowców w PL i np. w Szwecji. Rozmawiajmy o przyczynach a nie o pudrowaniu ran. Dopóki wszyscy nie włącza mysleniania(tak, to może boleć) doputy takie treści będą pozbawione perspektywy całego mechanizmu który prowadzi do potrąceń, wypadków również powodowanych przez pieszych.
Warto jednak dodać, że na przejsciu dla pieszych pieszy ma pierwszeństwo również przed tramwajem. Mówię to, bo nie raz widziałem jak pieszy przechodził, a tramwaj jak głupi dzwonił tym swoim dzwoneczkiem.
Ciekawe czy pamięta Pan prowadzący jak wjeżdżał na przejście na którym przechodzili piesi. Wciskał się i przejechał koło nich i mówił że wolno przejeżdża. Panie prowadzący pamięta pan koło Bagatelii w Krakowie?
4 Comments
Tego typu opowiesci uważam za szkodliwe dla mnie jako pieszego i kierowcy. Nie ma możliwości by zasada ograniczego zaufania w ruchu drogowym została zastąpiona przez fikcyjne przepisy i taryfikatory. Proponuję by Redakcja zrobiła program o tym jak szkoli się kierowców w PL i np. w Szwecji. Rozmawiajmy o przyczynach a nie o pudrowaniu ran. Dopóki wszyscy nie włącza mysleniania(tak, to może boleć) doputy takie treści będą pozbawione perspektywy całego mechanizmu który prowadzi do potrąceń, wypadków również powodowanych przez pieszych.
Warto jednak dodać, że na przejsciu dla pieszych pieszy ma pierwszeństwo również przed tramwajem. Mówię to, bo nie raz widziałem jak pieszy przechodził, a tramwaj jak głupi dzwonił tym swoim dzwoneczkiem.
Ciekawe czy pamięta Pan prowadzący jak wjeżdżał na przejście na którym przechodzili piesi. Wciskał się i przejechał koło nich i mówił że wolno przejeżdża. Panie prowadzący pamięta pan koło Bagatelii w Krakowie?
Z tego co pamiętam to piesi byli dosyć spory kawałek od niego i nie wymusił na nich pierwszeństwa.